UWAGA: Serwis w przebudowie. Znaczna część informacji jest nieaktualna. Jeżeli szukasz porady dotyczącej spółek, skontaktuj się z nami za pośrednictwem serwisu verist.pl

Uzależnienie sposobu reprezentacji spółki kapitałowej od wartości transakcji

Spółki 12.04.2018
Fot. Andrey Popov / fotolia

Zarząd spółki kapitałowej może być jednoosobowy lub wieloosobowy. W tym drugim przypadku należy określić sposób reprezentacji. Z reguły wspólnicy w umowie (statucie) spółki ograniczają się do wskazania albo samodzielnego albo łącznego sposobu reprezentacji. Często jednak wspólnicy pragną zróżnicować sposób reprezentacji, uzależniając go od wartości transakcji. Czy jest to dopuszczalne?

 

Czym jest uzależnienie sposobu reprezentacji od wartości transakcji?

Sposób reprezentacji to wskazanie, czy członkowie zarządu wieloosobowego działają samodzielnie czy łącznie z innymi członkami zarządu lub prokurentami. Uzależnienie sposobu reprezentacji spółki kapitałowej od wartości transakcji oznacza natomiast, że ten sposób reprezentacji będzie zależny od wartości umowy lub innej czynności prawnej.

Przykład: Każdy członek zarządu może reprezentować spółkę samodzielnie. Jednakże w czynnościach zobowiązujących lub rozporządzających o wartości przekraczającej kwotę 1.000.000 złotych wymaga się łącznego działania dwóch członków zarządu.

Takie wartościowe  różnicowanie sposobu reprezentacji może się nakładać także na różnicowanie podmiotowe (które omawialiśmy w tym artykule). Dla przypomnienia – różnicowanie podmiotowe polega na tym, że niektórzy członkowie zarządu mogą spółkę reprezentować samodzielnie, a niektórzy łącznie z innymi członkami zarządu lub prokurentem.

Przykład: Do reprezentacji spółki wymaga się łącznego działania dwóch członków zarządu, z tym zastrzeżeniem, że w czynnościach zobowiązujących lub rozporządzających o wartości nieprzekraczających kwoty 1.000.000 złotych Prezes zarządu może reprezentować spółkę samodzielnie.

Dopuszczalność różnicowania uzasadniana wolą wspólników.

Kodeks spółek handlowych przewiduje w pierwszej kolejności umowne określenie sposobu reprezentacji. Dopiero w przypadku jego braku narzuca swoje kodeksowe rozwiązanie. Takie brzmienie przepisów wyraźnie podkreśla, że to wola wspólników wyrażona w umowie spółki jest decydująca. Skoro dopuszcza się podmiotowe różnicowanie sposobu reprezentacji, to wydawałoby się, że kwotowe różnicowanie również będzie dopuszczalne. Czy aby tak jest na pewno?

Sposób reprezentacji a ograniczenie prawa do reprezentacji.

W Kodeksie spółek handlowych można znaleźć przepis, który zabrania ograniczać prawo członka zarządu do reprezentowania spółki ze skutkiem wobec osób trzecich. Co warte podkreślenia, przepis ten dotyczy prawa do reprezentacji, a nie sposobu reprezentacji. Sposób reprezentacji to bowiem określenie techniki reprezentowania spółki. Są to więc dwa różne pojęcia. Należy jednak pamiętać, że niekiedy przy określaniu sposobu reprezentacji można naruszyć prawo do reprezentacji. Jeżeli wprowadza się taki sposób reprezentacji, który pozbawia członka zarządu prawa do reprezentacji w całości lub w pewnym zakresie, to jest to oczywiście niedozwolone.

Przykład: Zarząd składa się z 3 osób – A, B i C. Każdy członek zarządu może samodzielnie reprezentować spółkę w czynnościach o wartości nieprzekraczających kwoty 1.000.000 złotych. W czynnościach o wartości przekraczające kwotę 1.000.000 złotych do reprezentacji spółki do reprezentacji spółki wymaga się łącznego działania A i B (czyli C jest wyłączony od reprezentowania przy czynnościach o wartości przekraczającej kwotę 1.000.000 złotych).

Wartościowe różnicowanie sposobu reprezentacji nie prowadzi więc do ograniczenia prawa do reprezentacji, jeżeli każdy członek zarządu może reprezentować spółkę przy każdej czynności – czy to sam czy to z innym członkiem zarządu lub prokurentem. Czy w związku z tym jest ono dopuszczalne?

Priorytet dla bezpieczeństwa w obrocie.

Cześć ekspertów uważa, że różnicowanie sposobu reprezentacji w zależności od wartości dokonywanych sprzeciwia się bezpieczeństwu w obrocie. Argumentują oni, że jest to uzależnienie sposobu reprezentacji od pojęć nieostrych. Te pojęcia wymagają natomiast dodatkowej analizy lub specjalistycznej wiedzy. Przykładowo: jak ocenić wartość umowy kredytowej, w której pojawiają się odsetki naliczane wg zmiennej stopy procentowej? W konsekwencji wpływa to negatywnie na szybkość i pewność obrotu. Uczestnicy obrotu mogą bowiem mieć wątpliwości, jak naprawdę spółka jest reprezentowana, a więc czy czynność dokonana między nimi jest ważna.

Osoby zajmujące takie stanowisko uważają omawiane różnicowanie za niedozwolone i w konsekwencji za skuteczne jedynie wewnątrz spółki. Oznacza to, że naruszenie takich zasad reprezentacji nie powoduje nieważności czynności prawnej a rodzi jedynie odpowiedzialność członków zarządu wobec spółki. Z tego powodu takie reguły nie podlegają ich zdaniem wpisowi do Krajowego Rejestru Sądowego (KRS).

Pozytywne stanowisko Sądu Najwyższego.

Odmienne poglądy (o dopuszczalności wartościowego różnicowania sposobów reprezentacji) opierają się głównie na poglądach Sądu Najwyższego, który w kilku orzeczeniach dopuścił taką możliwość. W tym zakresie powoływana jest głównie dość stara uchwała z 24.10.1996 r. (III CZP 112/96). Zgodnie z nią „w umowie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością może być przewidziana reprezentacja łączna dla składania przez zarząd oświadczeń w zakresie praw i obowiązków majątkowych powyżej określonej ich wartości.”. Sąd Najwyższy, a w ślad za nim część ekspertów, opiera się w swych orzeczeniach na argumencie, że wartościowe zróżnicowanie sposoby reprezentacji nie stanowi jego ograniczenia, a w konsekwencji jest dopuszczalne i podlega wpisowi do KRS.

Niestety mało kto dostrzega, że powołana uchwała Sądu Najwyższego w swej treści nie jest tak jednoznaczna, jakby mogło się wydawać. Z jej uzasadnienia można bowiem wywieść, że Sąd Najwyższy dopuszcza wpis takich zasad reprezentacji do KRS, ale jednocześnie uważa, że mają one jedynie skutek wewnętrzny.

Niejednolita praktyka KRS.

Orientacji w temacie nie ułatwia także praktyka KRS. Z jednej strony bez problemu można natrafić w rejestrze przedsiębiorców spółki, w których sposób reprezentacji jest zróżnicowany w zależności od wartości czynności prawnej. Z drugiej natomiast często można zetknąć się z odmową wpisu do rejestru takich postanowień. Takie negatywne podejście prezentuje – choć nie zawsze konsekwentnie – Sąd Rejestrowy w Poznaniu.

Kluczowe są precyzyjne zapisy i odpowiednia strategia.

W tak niejednoznacznej sytuacji najlepszym rozwiązaniem byłaby oczywiście odpowiednie doprecyzowanie przepisów. Na nie jednak się nie zanosi. Dlatego dla spółek kapitałowych, które chciałyby wprowadzić wartościowe zróżnicowanie sposobu reprezentacji, najważniejsze staje się przygotowanie prawidłowych zapisów umowy spółki i przyjęcie odpowiedniej strategii postępowania przed KRS. Postanowienia umowy spółki powinny być więc tak skonstruowane, aby przy maksymalnej prostocie były jednocześnie maksymalnie jednoznaczne. Postępowanie przed KRS powinno być natomiast prowadzone w ten sposób, aby przewidzieć potencjalną odmowę wpisu do rejestru przedsiębiorców.

Autor: Ewelina Rój

Słowa kluczowe: III CZP 112/96reprezentacja łącznareprezentacja samoistnaróżnicowanie sposobu reprezentacji
Szybki kontakt
z ekspertem
Maciej Pniewski
radca prawny
Maciej Pniewski